Zmiana punktu widzenia

W tym krótkim rozdziale chciałbym zagłębić się w podświadome procesy, które funkcjonują w każdym z nas. A dokładniej omówimy tu proces zmiany punktu naszego postrzegania. Wydawałoby się, że to po prostu jest i nie ma co rozważać czegoś z pozoru tak prostego. No właśnie, tylko z pozoru nieskomplikowanego. A więc zacznijmy.

 W każdej chwili naszego przeżywanego dnia nasza percepcja otaczającego świata wysyła impulsy, które wracają do nas jak odbite echo. Te impulsy można lepiej wytłumaczyć jeśli potraktujemy je jako nasze pytania skierowane do otaczającego świata. Czyli pytamy samych siebie; gdzie w danej chwili znajduję się?, to znaczy, dosłownie i w przenośni, w jakim miejscu? Jak wygląda mój dzień? Jak wygląda moja obecna sytuacja życiowa? Jak będzie wyglądał mój następny miesiąc życia?

Te pytania są cykliczne i dzieją się automatycznie w naszej podświadomości oraz mimowolnie. A przez ich ciągłe powtarzanie w naszej podświadomości jak i świadomości utrwalamy nasze położenie w życiu, czyniąc je bardziej stabilnym. W taki właśnie sposób przyjmujemy określony punkt widzenia. Ta powtarzalność ugruntowuje nasze życie, to znaczy zakotwicza je w jakichś realiach, co daje stabilność naszego życia.

Powiem więcej, ta cykliczność i ciągłe odbieranie tych samych wysyłanych pytań, które wracają jako odpowiedzi sprawia, że powstaje granica otaczająca wszystko to co postrzegamy. Nasz punkt widzenia jest utrwalony i ograniczony przez mnogość takich samych ciągłych pytań o naszą pozycję i jednakowych bo tych samych odpowiedzi, które wypełniają naszą percepcję. Zauważcie, że ciężko wtedy wcisnąć jakichś inny punkt widzenia, czyli inne warunki, które mogłyby do nas dotrzeć. Czyli percepcja zapełnia się tymi samymi odpowiedziami na nasze pytania utrudniając wstawienie innych warunków naszego życia.

Nawet jeśli przez chwilę pomyślimy o innym życiu, pa przykład przeprowadzce czy nowej pracy, to jesteśmy tak bombardowani starymi pytaniami i odpowiedziami percepcji, że nie traktujemy tej innej opcji życia poważnie.

Kiedy zaczynamy zmieniać punkt widzenia, musimy najpierw osłabić granice percepcji, tak by nowy punkt widzenia mógł się dostać do naszej świadomości.

A aby osłabić ten punkt widzenia zwiększamy liczbę pytań i pytamy tym razem; jaki będzie mój, być może ostatni miesiąc? Ta drobna zmiana w pytaniu, wskazująca koniec dotychczasowego przyszłego miesiąca, przygotowuje nas do procesu, który dzieje się dalej podczas zmiany punktu widzenia. Zwróćcie uwagę, że zwiększamy liczbę takich pytań blokujących, a nie zmniejszamy!

To są tak zwane pytania blokujące przyszłość czyli; jaki będzie mój następny miesiąc?, w domyśle, który może być ostatnim w dotychczasowych warunkach życia? I zaczynamy się psychicznie przygotowywać dzięki naszej wyobraźni, co generuje kolejne pytania blokujące. I przez tą cyrkulację rośnie liczba tych pytań blokujących.

To powoduje, że w naszym wyobrażeniu przyszłości, już po tym naszym ostatnim miesiącu, pojawia się dziura przez co możemy wrzucić tam nasze pytania; jak będzie w nowej pracy?, jak będzie w nowym miejscu zamieszkania itp.?

I tu nasza wyobraźnia przesuwa ewentualne korzyści z następujących po sobie drugiego, trzeciego i czwartego miesiąca, czyli z 3 miesięcy w nowych warunkach, tak że pierwszy miesiąc w nowym otoczeniu jest zintensyfikowany, bo kumuluje dłuższy okres i sumuje korzyści z trzech miesięcy a nie jednego. To objawia się na przykład powstawaniem obrazu mini kariery w nowym miejscu pracy, a nie tylko pracy przez miesiąc. Takie spojrzenie daje siłę do przejścia do tego drugiego punktu widzenia.

Te trzy miesiące mini kariery są na tyle silne i intensywne, że mają już siłę by wskoczyć do naszej wyobraźni, gdzie nabierają jeszcze bardziej kolorów i stamtąd do naszej podświadomości, w której zadajemy pytania percepcji. Można to zjawisko zaobserwować, gdyż nazywamy ten okres dojrzewaniem do podjęcia decyzji.

Dojrzewając do zmiany pracy, stopniowo zaczynamy postrzegać ją, zadawać pytania percepcji aż do świadomych pytań o nową sytuację. A dopiero od tych świadomych pytań przechodzimy do zmiany punktu widzenia.